8. OBŁOK NAD NAMIOTEM ZGROMADZENIA

Nad Przybytkiem spoczywał obłok, dokładnie nad tym miejscem, gdzie stała Skrzynia Przymierza.

Był to obłok, który świadczył o obecności Bożej. Obłok był również drogowskazem dla ludu Bożego (2 Moj. 40,36-38). Ilekroć obłok podnosił się w górę nad Przybytkiem, budowla ta musiała być według przepisów z 4 Moj. 4 rozebrana i spakowana. Cały lud zaś zbierał się i przygotowywał do wyjścia. Następnie Izrael wyruszał w podróż. Dokąd? W kierunku, który Bóg nadawał poprzez obłok. Bóg był ich przewodnikiem. Jak daleko musieli iść? Dotąd, aż obłok się zatrzymał. Potem wszystko musiało być na nowo budowane i obłok znowu spoczywał nad przybytkiem. W 4 Moj. 9,15-23 zostało to opisane w sposób niezwykle interesujący. Zobacz również rozdz. 10,33-36 w tej samej Księdze.

A my? My nie posiadamy teraz obłoku, istnieje jednak dla nas Boże kierownictwo, jak długo jesteśmy w świecie, który dla chrześcijanina jest pustynią.

Nie jest to kierownictwo przez widoczny obłok jak za czasów Izraela, lecz przez Ducha Świętego, który w nas mieszka. W każdym, kto przyszedł ze swymi grzechami do Boga i wierzy w Pana Jezusa, w tym zamieszkał ten wspaniały Boski Gość (Efez. 1,13 i 1 Kor. 6,19). Duch Święty prowadzi wierzących, gdy trwają w modlitwach uzależnieni od Niego. Kto powie: „Nie znam drogi, Panie prowadź mnie, bądź mym przewodnikiem", ten na pewno będzie prowadzony i zachowany przed niewłaściwymi krokami.

„Pouczę cię i wskażę ci drogę, którą masz iść; będę ci służył radą, a oko moje spocznie na tobie" — mówi Psalm 32,8.


koniec części 8