Nie stał on ma polu kempingowym, a jednak pomiędzy wieloma namiotami. Tam stał złoty dom.
Znajdowały się tam tysiące namiotów. Nie miały one świeżych i barwnych kolorów — o nie, były to szare i czarne namioty nomadów na pustyni Synaj. Nie był to mały lud bądź ród, lecz lud złożony z dwunastu plemion, kilka milionów ludzi.
Zawsze, gdy ruszali dalej, tworzyli ogromny pochód: mężczyźni, kobiety, dzieci oraz wszystkie zwierzęta.
Tam, gdzie rozbijali swoje namioty, powstawał ogromny obóz namiotowy, stanowiący dokładnie czworokąt: trzy plemiona po stronie wschodniej, trzy po południowej, trzy po zachodniej, trzy po północnej. A w środku obozu budowano zawsze ten dom, dom ze złota — ze złota i dywanów.
Właściwie nie pasowali oni do siebie: czarne namioty i piękny Dom; ani ci ludzie i Bóg. Gdyż kto mieszkał w tych namiotach! Każda rodzina ma swoje kłopoty i potrzeby, jak również swoje zawiści i kłótnie. Gdybyśmy mogli zajrzeć do namiotów i przysłuchać się! Gdybyśmy mogli zajrzeć do każdego serca!
Co zobaczylibyśmy?
Dokładnie to samo, co w naszych sercach: chciwość, chorobliwe ambicje, nieczyste myśli, kogoś się nie lubi, czasami nienawiść.
Co oznacza ten złoty Dom Boży pomiędzy ludźmi? Dlaczego Bóg chce mieć cokolwiek do czynienia z takimi ludźmi? Dlaczego nie pozostawi On ludzi samym sobie? Dlaczego nie pozostaje On w niebie...?
...Bóg zszedł na ziemię. Kazał wybudować ten złoty dom na ziemi. Bóg chce mieszkać pomiędzy ludźmi i On chce, aby ludzie mieszkali w pobliżu Niego. Oni są mile WIDZIANI U BOGA.
Bóg jest MIŁOŚCIĄ.
I to, że chciał On mieszkać między ludźmi, dotyczyło nie tylko czasów ludu izraelskiego — dotyczy to również naszych czasów, a wkrótce dotyczyć to będzie nowego nieba i nowej ziemi. Obj. 21,1-3 mówi: „Zobacz, Przybytek Boży między ludźmi! I On będzie mieszkał z nimi...".
Złoty dom, DOM BOŻY mówi o Bożym Synu, mówi o Bogu i o niebie. Historia „przybytku" lub „namiotu zgromadzeń" — tak nazwany jest ten namiot — nie jest jakimkolwiek dowolnym opisem świątyni bez znaczenia. Jaki sens może mieć wyczerpujący opis miary, wagi i materiałów? Czyżby nie miało żadnego sensu to, czemu zostało poświęconych tak wiele rozdziałów Biblii?
Dom ten odzwierciedla Boże myśli, powinien udzielić informacji o świetności nieba, o złotym mieście, o nowym Jeruzalem. I rzeczywiście, w Liście do Żydów 9,23 i 24 jest napisane, że wszystkie rzeczy Przybytku są odzwierciedleniem rzeczy w niebie. A co jest centralnym punktem nieba?
Tam wszelkie bogactwo i wszelka chwała skoncentrowana jest we wspaniałej Osobie: w Synu Bożym, w naszym Panu Jezusie Chrystusie. On znajduje się w centrum Bożych myśli. Tak jest od wieczności po wieczność, a odkrywamy to, gdy studiujemy Pismo Święte. Dlatego nie może być inaczej: tę Osobę będziemy mogli ciągle widzieć — zarówno w całym złotym Domu na pustyni, jak również w poszczególnych detalach tego Domu.
Biblia jest Bożą księgą.
Bóg zainspirował ludzi, tzn. „natchnął", co powinni napisać. W ten sposób powstało Pismo Święte.
Stosunkowo wcześnie w Biblii, w jej drugiej Księdze w 2 Mojżeszowej (Exodus), znajdujemy opis przybytku.
Nie jest to suchy plan budowy, o nie, jest to wspaniały, żywy obraz. Jest to dzieło, które odzwierciedla myśli swego Twórcy. Wszystko ma tutaj swoje znaczenie. Znaczenia tego możemy szukać i znaleźć w Słowie Bożym, gdyż Pismo Święte samo siebie objaśnia.
Dom ten nie mógł zatem być zbudowany z woli człowieka, a musiał zostać zbudowany, ponieważ Bóg tak sobie życzył: „I wystawią mi świątynię, abym zamieszkał pośród nich" (2 Moj. 25,8). On sam pokazał Mojżeszowi projekt, gdy ten przebywał z Nim przez czterdzieści dni na Górze Synaj (2 Moj. 24.18). Dlatego podczas opisu Domu zawsze używa się wyrażenia: Został on wybudowany tak, jak Pan polecił Mojżeszowi (2 Moj. 39 i 40). Powinien on być takim, jak żaden człowiek nie mógłby sobie tego wymyślić.