Gifford Bellet

John Gifford Bellet urodził się w r. 1795 w Dublinie. W roku 1817 przeżył swe nawrócenie. W roku 1821 ukończył studia prawnicze. Wkrótce po powrocie do Dublina pozostawił swoją posadę, aby poświęcić swój cały czas na studiowanie i zwiastowanie Słowa Bożego. W tym czasie powstało też koło pobożnych braci, którzy schodzili się, aby studiować Słowo Boże. Później przekształciło się ono w tak zwany „Ruch braci". W krąg ten Bellet wprowadził również swego dawnego przyjaciela z czasów studiów J.N. Darbiego.

Kilka lat później schodzili się ci bracia i siostry jako Zbór, aby na wzór pierwszych chrześcijan zgromadzać się w zupełnej prostocie. Aż do końca swego życia Bellet pozostawał w Irlandii, gdzie odwiedzał powstałe tam Zbory, budując je i nauczając. Jako utalentowany pisarz Bellet pozostawił rozważania do wielu ksiąg Biblii. Ze względu na swój szczególny sposób wyrażania się i pogodny charakter był nazywany „słowikiem wśród braci".

Wydarzenie, które miało miejsce na kilka dni przed odejściem Belleta do Pana ukazuje nam, czym było wypełnione jego serce. Był on już bardzo słaby, gdy odwiedził go jeden z jego przyjaciół. Jego ręce były złożone, a gdy się modlił, łzy płynęły mu po twarzy. Można było usłyszeć słowa:

„Oni (bracia) przychodzą i mówią o koronie chwały, Panie niech przestaną mówić o chwale i o niebie — niech umilkną! Ja nie chcę korony! Ja mam Ciebie samego! Ciebie samego! Ja będę z Nim samym!... Ach być z Nim, zanim objawione zostaną chwała, korony i królestwo. To jest cudowne, cudowne! Tylko z mężem z Sychar, z mężem spod bramy w Naim. Zawsze będę z Nim. Zabierzcie to smutne miejsce, gdzie On został odrzucony i dajcie mi Jego obecność! On ten mąż z Sychar".

Rozważanie pochodzi z książki Belleta „Chwała naszego Pana Jezusa w jego człowieczeństwie", którą napisał krótko przed swym odejściem od Pana.