Duch Święty jest kluczem do Pisma. Gambon wyraził się tak: "Oczywiście, można spróbować otworzyć drzwi Pisma bez klucza, lecz przy tym połamie się zamek lub drzwi". Wewnętrznego świadectwa Ducha Świętego nie należy mylić z umysłem, z sumieniem, doświadczeniem religijnym lub ludzką interpretacją. Wielu wierzących daje swojemu doświadczeniu duże znaczenie. Później nazywają je wewnętrznym świadectwem Ducha Świętego. W rzeczywistości jest to ich serce, ich doświadczenie lub interpretacja, którą stawiają wyżej niż Słowo. Tak zwane osobiste prowadzenie Ducha Świętego powinno być kontrolowane przez Słowo Boże.
Wewnętrzne świadectwo Ducha nie tworzy autorytetu Biblii, lecz utwierdza nas w tym, że ten autorytet jest faktem, który jest w nas i który powinien panować nad całym naszym życiem. Biblia świadczy nam, że jest Słowem Bożym, natchnionym przez Ducha Świętego i według Jego woli spisanym przez świętych ludzi (2P.1:21).
Jak mamy odnieść się do takiego roszczenia? Od naszej woli zależy, czy przyjmiemy, czy też odrzucimy to roszczenie Biblii. Przyjmujący roszczenia Biblii, przyjmuje całą Biblię. Niemożliwe jest częściowe przyjęcie lub częściowe odrzucenie.
Albo wszystko jest wiarygodne, o czym mówi Biblia, albo nic nie jest wiarygodne. W ten sposób każdy człowiek powinien zająć w stosunku do Biblii fundamentalne stanowisko. Ten stosunek do Słowa jest jednocześnie stosunkiem do Boga, gdyż nie możemy oddzielić Boga od Jego Słowa. Jak możemy dojść do pozytywnego stosunku? Z pomocą wewnętrznego świadectwa Ducha Bożego.
Inspiracja Biblii jest dziełem Ducha Świętego. Objawienie (zrozumienie) Biblii też jest dziełem tegoż Ducha. Duch Święty, który przyniósł Słowo, jest też tym, który naucza (objawia, oświeca). Nie może być przeciwny do samego siebie. Teraz rozumiemy, dlaczego cielesny człowiek nie może zrozumieć Słowa Bożego (1Kor.2:14), obojętnie jakim byłby uczonym, czy wykształconym. Słowo jest dla niego głupstwem (1Kor.1:18). Jeżeli taki człowiek osiąga za pomocą ludzkich lub kościelnych usiłowań kierownicze miejsce w dziedzinie teologii, wtedy dla sprawy Bożej jest wielkim niebezpieczeństwem.
Już w ST znajdujemy miejsca ukazujące, że Pismo nie może być zrozumiałe bez Ducha Świętego. Na przykład w Iz.29:11 napisane jest: "Przeczytaj to", a człowiek odpowiada: "Nie potrafię, gdyż to jest zapieczętowane" lub w 12 wersecie: "Przeczytaj to", a człowiek mówi: "Nie umiem czytać". Do dzisiejszego dnia pozostało tak, jak to było z Etiopczykiem w Dz.8:30-31, gdzie powiedziano: "Czy rozumiesz to, co czytasz?" - "Jakżebym mógł, jeśli mnie nikt nie pouczył?". Nawet uczniowie Chrystusa, którzy tak długo byli z Panem i kochali Go, którzy wszystko pozostawili, aby pójść za Nim, niczego nie rozumieli z Jego słów o śmierci i zmartwychwstaniu. "Lecz oni nic z tego nie rozumieli i było to słowo zakryte przed nimi, i nie wiedzieli, co mówiono" Łk.18: 34. Nawet po zmartwychwstaniu Pana ich oczy były zasłonięte. "Lecz oczy ich były zasłonięte, tak że go poznać nie mogli" Łk.24:16. Ich oczy były zamknięte, ich umysł był zaćmiony, ich serca nie wierzyły.
W tym miejscu interesujące jest zwrócenie uwagi na sytuację ludu izraelskiego. Żydzi zarażeni są czasową ślepotą. Ona nie występuje w całkowitej skali, bo jednak Żydzi ciągle nawracają się. Paweł przecież też należał do nich (2Kor.3:13-16). Dla niewierzącego Biblia pozostaje martwą literą, a litera zabija (2Kor.3:6). Duch daje literze życie. Można czytać Biblię, a nawet umysłem zgadzać się z zasadami inspiracji Słowa, a jednak serce mieć zamknięte.
Poprzez nowonarodzenie rozpoczyna się cudowna, oświecająca praca Ducha Świętego. Będzie On odkrywać nam Słowo w tej mierze, w jakiej damy Mu miejsce. Cielesny wierzący ogranicza tę służbę Ducha Bożego (1Kor.3:1-2; Hbr.5:12-14). Jeżeli Duch może panować, wtedy czyni napisane Słowo aktualnym, osobistym i przekonywującym, tak jak czytamy w Hbr.4:12: "...żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny...".
Dwa wspomniane wyżej działania Ducha Świętego nieustannie powinny przejawiać się razem. Te przejawy Ducha są: w inspiracji i wyjaśnieniu. Jezus mówił: "Duch Święty... nauczy was wszystkiego" J.14:26. "On... wprowadzi was we wszelką prawdę" J.16:13. W 1Kor.2:10 czytamy: "Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha". Jakie wywyższenie. Jaki prezent. Jeżeli chcemy prawidłowo zrozumieć Pismo, jesteśmy uzależnieni od wewnętrznego świadectwa Ducha Bożego. Lecz Duch Święty też jest uzależniony od nas wtedy, gdy pragnie objawić nam Pismo. Aby słuchać, potrzebny jest nam czas i cisza. O tym porozmawiamy w następnym rozdziale.
Zapytaj siebie: Czy jestem nowonarodzony? Czy mam wewnętrzne świadectwo Ducha Świętego? Może tylko żyję dla siebie i jestem cielesnym wierzącym? w takim przypadku Duch Boży nie ma we mnie miejsca. Jest On zasmucony i zgaszony - Pismo pozostanie dla mnie nie odkryte.
Jeżeli tak jest, wtedy oczyśćmy się od wszelkiego grzechu krwią Jezusa Chrystusa i dajmy się napełnić Duchem Świętym.