Jak każdy człowiek, szukamy szczęścia w świecie. Jest księga, która jest starsza od innych ksiąg. Wskazała ona bardzo dużej ilości ludzi drogę do szczęścia, które nie ogranicza się tylko do ziemskiego życia, lecz wykracza dalej, do wieczności. Drogi przyjacielu, jeśli możesz, nabądź tę księgę. Nazywa się ona "Biblia". Jeśli nie możesz jej nabyć lub chociaż jej części, to i tak możesz odnaleźć szczęście. Dlatego, że nikt nie może odłączyć ciebie od Tego, pod którego natchnieniem została napisana Biblia i którego imię brzmi – Stwórca wszechświata.
Aby pomóc ci w zbliżeniu z Nim, wyszczególniłem tu najważniejszą naukę tej świętej księgi.
Szukaj Boga szczerze i z pokornym sercem. Wtedy światło zacznie przenikać w ciebie, dopóki nie zaleje uzdrawiającymi promieniami całej twojej duszy.
Bóg mówi w Biblii o Swoim Synu Jezusie Chrystusie i On objawia się nam we wszystkich częściach tej księgi.
"Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam" Łuk.11:9.
"Szukajcie Pana, dopóki można go znaleźć, wzywajcie go, dopóki jest blisko" Iz.55:6.
"O, wy, co szukacie Boga, niech ożyje serce wasze" PS.69:33.
Jeśli posiadasz Biblię, czytaj ją. Jeśli nie posiadasz, Bóg Sam wskaże ci drogę.
Człowiek jest często rozstrojony z powodu potrzeby, którą odczuwa. Sprzeczne myśli przechodzące przez umysł, nawet wtedy, gdy stara się je zagłuszyć różnymi zajęciami lub rozrywką.
Trzeba jakoś odpowiedzieć na nieodpowiedziane pytania.
Nieoczekiwanie odchodzą ci, którzy są bliscy i drodzy. Dokąd oni odchodzą?
Śmierć jest końcem wszystkiego, czy początkiem życia wiecznego?
Jeśli tak, to gdzie jest to życie? Dlaczego ludzie cierpią? Dlaczego cały świat cierpi na nieufność i podejrzliwość? Wieści o wojnach i tragiczne wypadki nienawiści, których cień zapowiada jeszcze większe nieszczęścia, ciążące nad ludzkością. Kto może zaspokoić potrzebę człowieka?
Czy może on znać swego Stwórcę i swoje przeznaczenie na ziemi?
Czy może korzystać ze spokoju i wewnętrznego pokoju?
Życie nie daje na to odpowiedzi i dlatego we wnętrzu człowieka rodzi się duchowa potrzeba ku czemuś. Zdaje on sobie sprawę, że dzień i godzina jego końca nie od niego zależy. Koniec jest nieunikniony, wcześniej lub później.
Gdy niepowodzenia i rozczarowania dosięgają człowieka, życie traci sens i nasuwa się pytanie: "Jaki jest prawdziwy sens życia? Czy warto jest żyć?".
Wielu mówi: "O, gdybym mógł uwierzyć. Jak pozbyć się ducha strapienia? Co będzie ze mną, gdy umrę?".
Biblia mówi o tym, jak pewien strażnik więzienny, widząc, że Bóg wyswobodził dwóch uwięzionych po tym, gdy oni chwalili Go przez całą noc, wykrzyknął: "Co mam czynić, abym był zbawiony?".
Na przestrzeni wieków ludzie wypowiadali swoją duchową potrzebę. Mówili: "O, gdybym wiedział, gdzie Go szukać?". "Pragnę zbawienia Twego, Panie". "... smutno patrzały oczy moje w niebo". "... jak możemy poznać drogę?".
W czym zawiera się istota potrzeby człowieka? Niewątpliwie jest to potrzeba Boga. Człowiek korzysta z dóbr ziemskich przez całe swoje życie i kim by nie był, słońce świeci dla złego i dobrego, lecz przez grzech stał się "błądzącym, bez nadziei i Boga".
Czytamy, że: "Przyszedł bowiem Syn Człowieczy, aby zbawić to, co zginęło" (Zabłąkało się). Jak tragicznie jest być w sytuacji zabłąkanego.
Jakże często tracimy z powodu niestałości, w tej lub innej sprawie, lecz być stratnym, błądząc po morzu życia i płynąć w wieczność z przeznaczeniem na zatracenie, to chyba nie jest to. To jest prawdziwa tragedia człowieka.
Bóg w Biblii mówi: "Zapłatą za grzech jest śmierć" Rzym.6:25. To nie oznacza śmierci cielesnej, która dotyczy każdego człowieka, lecz śmierć wieczną, zatracenie – odłączenie od Boga, źródła wiecznego szczęścia.
"Każdy, kto grzeszy, umrze" Ezech.18:4. "Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej" Rzym.3:25.
"Nie ma ani jednego sprawiedliwego" Rzym.3:10. "Cały świat musi się uznać winnym wobec Boga" Rzym.5:19 BT.
Potrzeba człowieka jest bez miary wielka. Życie jest krótkie i szybko umyka.
Tylko Bóg może zaspokoić potrzebę człowieka. Bez Boga człowiek nigdy nie zazna spokoju. Człowiek potrzebuje Zbawiciela. Jego imię – Jezus Chrystus. Jest On Synem Bożym.
Biblia mówi o grzechu: "Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem" Rzym.14:23 BT.
Grzech, jest to nieposłuszeństwo Bogu, przeciwstawienie się woli Bożej. Dogadzanie sobie i lekceważenie pragnień Bożych. Jest to owoc zepsutej natury człowieka.
Pierwszy człowiek zgrzeszył: "Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli" Rzym.5:12. Jezusowi Chrystusowi zadano pytanie: "Nauczycielu, które przykazanie jest największe?". Odpowiedział: "Będziesz tedy miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej, i z całej siły swojej". Drugie, podobne mu: "Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Innego przykazania, większego ponad te, nie masz" Mar.12:30-31.
Tymi słowami wszyscy są osądzeni. Wszyscy zgrzeszyli ciężkim grzechem.
Oprócz tego, ludzie popełniają wielki grzech odchodząc od Boga lub mając zły stosunek do Jezusa Chrystusa. Nie kochać Go całym sercem i nie ufać Mu, oznacza to, że odrzucamy Go we wszystkim.
"Wszak Chrystus, gdy jeszcze byliśmy słabi, we właściwym czasie umarł za bezbożnych" Rzym.5:6. "... kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł" Rzym.5:8.
"Będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego" Rzym.5:10.
Biblia mówi:
"Oto ręka Pana nie jest tak krótka, aby nie mogła pomóc, a jego ucho nie jest tak przytępione, aby nie słyszeć. Lecz wasze winy są tym, co was odłączyło od waszego Boga, a wasze grzechy zasłoniły przed wami jego oblicze, tak że nie słyszy. Gdyż wasze dłonie są splamione krwią, a wasze palce winą; wasze wargi mówią kłamstwo, wasz język szepce przewrotności" Iz.59:1-3.
Dowód istnienia wielu grzechów.
Człowiek grzeszy z powodu swojej natury i tym, co robi. Wiemy o tym dlatego, że:
Ono rzeczywiście potwierdza istnienie grzechu. W głębi swoich serc czujemy, że uczyniliśmy coś złego. Nie znamy Boga, nie wierzymy w swoją przyszłość, a nasze dążenia mijają się z przeznaczeniem Bożym. Krótko mówiąc: jesteśmy grzesznikami. Biblia mówi: "Postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd" Heb.9:27.
Jeśli grzechu by nie było, nie byłoby chorób, smutku, śmierci. Nie byłoby potrzeby utrzymywać więzień, szpitali i innych, podobnych ośrodków.
Nie byłoby wojen, rewolucji i kontrrewolucji.
Wiadomo, że przed świętym Bogiem stoimy winni i osądzeni. Jesteśmy rzeczywiście grzesznikami, a największy grzech, to zły stosunek do Boga, obojętność do duchowych problemów i niewiara w Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Pomówmy teraz o historycznym wydarzeniu, które było największym zwycięstwem w całej historii ludzkości.
Przeciwnicy Jezusa ukrzyżowali Go na krzyżu. Patrząc na to, jak On umierał, naśmiewali się: "Innych ratował, niechże ratuje samego siebie" Łuk.23:35.
Świadkowie widzieli tylko klęskę, lecz On powiedział sędziemu: "Nie miałbyś żadnej władzy nade mną, gdyby ci to nie było dane z góry" J.19:11.
Rzecz w tym, że Jezus przyszedł na ten świat, aby umrzeć. "Prawdziwa to mowa i w całej pełni przyjęcia godna, że Chrystus Jezus przyszedł na świat, aby zbawić grzeszników, z których ja jestem pierwszy" (1Tym.1:15.
Grzesznicy mogą ujść Bożej karze tylko w tym wypadku, gdy ktoś bezgrzeszny weźmie ich karę na siebie. Tylko miłość Chrystusa mogła zakryć ich bezprawie. Ludzie krzyczeli: "Ukrzyżuj go".
Tak pragnęli Jego śmierci, że byli gotowi wypuścić na wolność złoczyńcę zamiast Niego. Pokazali obojętność swoich serc, zgodziwszy się na śmierć Syna Bożego, który był bezgrzeszny i przyszedł z miłości, aby zbawić świat od grzechu.
Można założyć, że postąpili tak w nieświadomości, lecz w samej rzeczy, ich umysły na tyle były zaślepione, że nie rozpoznali w Nim swojego Zbawiciela, jak też i napisane jest w Biblii: "Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie Przyjęli" J.1:11.
Jak wzruszające są Jego słowa, wypowiedziane nad Jerozolimą: "Jeruzalem, Jeruzalem,... ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście" Łuk.13:34.
W Biblii spisane są wszystkie proroctwa, związane ze śmiercią Chrystusa, ze względu na nasze zbawienie. "Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony. Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni" Iz.53:4-5.
Gdy Jezus widział, że przybliżył się Jego czas i krzyż był już przed Nim, powiedział: "Dlatego Ojciec miłuje mnie, iż Ja kładę życie swoje, aby je znowu wziąć. Nikt mi go nie odbiera, ale Ja kładę je z własnej woli. Mam moc dać je i mam moc znowu je odzyskać; taki rozkaz wziąłem od Ojca mego" J.10:17-18.
Gdy rzymscy żołnierze zwyciężali w bitwach, wtedy krzyczeli: "Wykonało się!", to znaczy, "Skończone". Chrystus wypowiedział parę słów z krzyża. Jednym z nich było słowo: "Wykonało się". Był to zwycięski okrzyk zwycięzcy.
Jego ciało zostało złożone w grobie, lecz Jego Duch nie został zwyciężony. Swego Ducha oddał Bogu Ojcu, który wydał Go dla naszego zbawienia.
Żołnierze byli zdziwieni, gdy ujrzeli, że tak szybko umarł. Dwaj złoczyńcy ukrzyżowani po obu stronach krzyża Chrystusa, byli żywi i musiano im złamać golenie, aby przyśpieszyć ich śmierć. "A gdy podeszli do Jezusa i ujrzeli, że już umarł, nie połamali mu goleni jego; lecz jeden z żołnierzy, włócznią przebił bok jego i zaraz wyszła krew i woda" J.19:35-34.
Jak tylko człowiek zgrzeszył, Bóg przygotował mu zbawienie.
Mogło ono przyjść tylko od Boga, z nieba. Bóg Sam przygotował Swojego Syna, bo nikt inny nie mógłby zbawić człowieka. On zmartwychwstał w ciele, które zostało złożone w grobie. Śmierć została zwyciężona.
Jeden z uczniów Jezusa, pisał: "Gdzież jest, o śmierci, zwycięstwo twoje? Gdzież jest, o śmierci, żądło twoje?" (1Kor.15:55).
Cudowne zwycięstwo zmartwychwstałego Chrystusa oznacza, że dług za grzech został zapłacony. Szatan został zwyciężony. Chrystus proponuje wszystkim, którzy Go przyjmą, zwycięskie i chwalebne życie, którego nie może dotknąć śmierć. Mogłoby się wydawać, że niemożliwe jest odrzucenie takiego zbawienia i Zbawiciela, lecz nadal, zaślepiony pychą, człowiek nie widzi swego śmiertelnego położenia i tkwi w swej niewierze. "Jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebios" Mat.18:5.
Krzyż Chrystusa i Jego śmierć, w oczach Bożych oznaczają śmierć grzesznika. Tam na krzyżu Chrystus umarł zamiast grzesznika. Kto może nie przyjąć z wdzięcznością prostej i cudownej łaski?
Apostoł Paweł, wielki uczeń Chrystusa, pisał: "Z Chrystusem jestem ukrzyżowany, żyję wiec już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie" Gal.2:20.
Biblia – jest Bożą drogą. Za jej pośrednictwem widzimy, że człowiek nie może sam wyznaczać drogi. Rozmyślając nad znaczeniem krzyża, na którym umarł Chrystus, nieoczekiwanie odkrywamy, że człowiek nie może sam nic uczynić, aby przypodobać się Bogu. Bóg Sam przygotował jedyną drogę. Zwróćmy uwagę na następujące słowa w Biblii:
"I wszyscy staliśmy się podobni do tego, co nieczyste, a wszystkie nasze cnoty są jak szata splugawiona" Iz.64:6.
"Zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego" Tyt.3:5. "Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił" Ef.2:8-9.
"Kto nie wchodzi przez drzwi do owczarni, lecz w inny sposób się tam dostaje, ten jest złodziejem i zbójcą" J.10:11. Jezus powiedział: "Ja jestem drzwiami, jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie" J.10:9.
Oczywistym jest, że człowiek pogrążony w grzechu jest winny, bezradny i skazany na śmierć. "Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim" J.3:36.
Człowiek nie może zbawić sam siebie i zagwarantować życia wiecznego, obojętnie jaką ideą. Gdy umrzesz, nic ci nie pomogą twórcy różnych idei, dlatego że sami umrą. i nie będzie z nich żadnej korzyści.
Zbawienie nie przychodzi z ziemi, lecz z nieba. "Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego" J.1:12. Zbawienie jest łaską Bożą. "Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę...." Ef.2:8. Tylko w wyniku miłości Bożej człowiek otrzymuje zbawienie. Przez śmierć Swojego Syna, Bóg ustanowił jedyną drogę. W czasach pierwszego kościoła wypowiedziano słowa, pochodzące od Boga: "I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni" Dz.Ap.4:12. Paweł pisał: "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus, który siebie samego złożył jako okup za wszystkich" (1Tym.2:5-6).
Zbawienie więc jest z łaski Bożej przez wiarę i nic więcej. Gdy Tomasz, jeden z uczniów Chrystusa, zapytał: "Jakże możemy znać drogę?". Jezus odpowiedział: "Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie" J.14:6.
Jak człowiek może otrzymać wieczne zbawienie i już teraz mieć pewność zbawienia, pokój i radość z usprawiedliwienia?
Bóg przygotował wszystko to jako dar w wyniku krzyżowej śmierci Chrystusa za nas. Uwierz w tę chwalebną prawdę. Zaufaj Temu, który teraz siedzi na niebiańskim tronie. "Dlatego też może zbawić na zawsze tych, którzy przez niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi" (Hebr.7:25).
Ci, którzy pierwszy raz usłyszeli o Chrystusie i o tym, co On uczynił, wykrzykiwali: "Co mamy czynić?". Odpowiedź jednego z uczniów Chrystusa, brzmiała: "Upamiętajcie się". Upamiętanie świadczy o szczerej wierze. Grzech zabił Syna Bożego i grzech doprowadzi duszę grzesznika do wiecznego cierpienia. Dlatego trzeba, aby grzesznik upamiętał się, przyznając że jest grzeszny, odwrócił się od byłego życia, niewiary i zła, zwracając się do Chrystusa. Potrzebne jest stanowcze działanie. Bóg jest gotów zbawić każdego, kto przychodzi do Niego po zbawienie, przez krew Jego Syna Jezusa Chrystusa, szczerze żałując za grzechy.
Jeśli upamiętanie oznacza początek wiary, to aktywność oznacza przejawianie się jej.
Wzywa się nas, aby: "przyjąć", "uwierzyć". Zwróćmy uwagę. na parę miejsc w Biblii.
"Wszakże każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego, zbawiony będzie" Dz.Ap.2:21.
"Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dal, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny" J.3:16. "Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego" J.3:18. Chrystus umarł za wszystkich ludzi. "To znaczy, że Bóg w Chrystusie świat z sobą. pojednał" 2Kor.5:19. Zbawienie nie jest darowane wszystkim ludziom jednocześnie, lecz indywidualnie, osobiście, według pragnienia i wiary danej osoby. Są ludzie, którzy wolą zwlekać i żyć bez Chrystusa, lekceważąc Jego krzyż. Są i tacy, którym grzech jest przyjemniejszy od upamiętania.
"A na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe" J.3:19. "Do mnie przyjść nie chcecie, aby mieć żywot" J.5:40.
"Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego" (Obj.3:20).
Są ludzie, którzy sądzą, że tylko zarozumialcy mają pewność pokoju z Bogiem i pewność przebywania z Nim w wieczności.
Byłoby to rzeczywiście arogancją, gdyby takie twierdzenie bazowało tylko na wyobraźni lub opinii ludzi. Lecz wiara oparta na obietnicach Bożych daje twardą i całkowitą pewność zbawienia.
"Kto wierzy w Syna Bożego, ma świadectwo w sobie. Kto nie wierzy w Boga, uczynił go kłamcą, gdyż nie uwierzył świadectwu, które Bóg złożył o Synu swoim" 1J.5:10.
Taka wiara daleka jest od zarozumialstwa, niewiara jest wielkim grzechem przeciwko Bogu, tak jak wątpliwość w Jego słowa lub tylko częściowe ich przyjęcie.
Gdy ktoś pisze we wzniosłej formie i obiecuje coś zgodnie z naszymi oczekiwaniami, wtedy jesteśmy skłonni powiedzieć: "Jest to tak dobre, że trudno jest w to uwierzyć", i to jest naturalna reakcja, bo człowiek jest ograniczony i nie można na nim zawsze polegać. Jednakże Bóg jest święty i zawsze Prawdomówny. Jego charakter jest niezmienny, dlatego dobrze jest w Niego wierzyć, a źle nie wierzyć.
Jakże wzruszające są słowa naszego Zbawiciela: "Niechaj się nie trwoży serce wasze; wierzcie w Boga i we mnie wierzcie. W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli" J.14:1-3.
Biblia jest po to nam dana, abyśmy WIEDZIELI. Myśleć lub mieć nadzieję, to nie wystarczy. Bóg chce, abyśmy mieli niezachwianą pewność.
Czy nie jest to radosna wiadomość? Bóg chce usunąć wszelką wątpliwość, strach i niepewność. Uwalnia nas od wszelkiej niewiedzy, która kieruje naszymi myślami o wieczności. On chce doprowadzić nas do pewności, która daje nam pełny pokój i do niezachwianej wiary.
"To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny" 1J.5:13.
Apostoł Paweł prosto mówi o swojej pewności w następujących słowach: "Gdyż wiem, komu zawierzyłem, i pewien jestem tego, że On mocen jest zachować to, co mi powierzono, do owego dnia" 2Tym.1:12.
"Albowiem jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce, ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym" Rzym.8:38-39.
Jak jest to możliwe mieć taką pewność? Jak już zostało powiedziane: wiara opiera się na Bożych obietnicach. Jego niezmienności, na łasce Bożej i ofierze Pana Jezusa Chrystusa na krzyżu.
Jakiż jest dowód takiej pewności? Jest to nic innego, jak Sam Chrystus w naszym sercu. Chrystus w nas – oto pewność. Chrystus jest naszym pokojem – "Pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum" Fil.4:7.
Raduj się Jego Słowem i obietnicami: "Owce moje głosu mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za mną. I Ja daję im żywot wieczny i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej" J.10:27-28.
Starałem się wskazać prostą drogę do Boga. Jedyną drogę przez Jezusa Chrystusa. Proszę mi pozwolić dodać trochę od siebie. "Dziś jest dzień zbawienia" i dlatego, jeśli zwlekasz z przyjęciem Go, przynaglam cię, abyś przyjął Pana Jezusa Chrystusa jako swojego osobistego Zbawiciela, bezzwłocznie. "Jezus Chrystus przyszedł na ten świat, aby zbawić grzeszników". Stoi On u drzwi twego serca i prosi, abyś wpuścił Go.
Czy wpuścisz Go? Jakże chwalebna jest nadzieja – być podobnym do Chrystusa. Jakże tragiczny jest los zgubionych – wieczny żal i cierpienie.
Staraj się nabyć Biblię lub jej część. Jeśli jest to niemożliwe, prostą wiarą wierz w Boga i Jego Syna Jezusa Chrystusa.
Niech Pan błogosławi cię i uczyni błogosławieństwem dla innych. Amen.
Tłum. K.A.W.